Senny, letni poranek na jednym z bielskich osiedli i samotne mieszkanie na ostatnim piętrze bloku. Lokatorzy są w pracy, szkole lub wyjechali na wakacje. Przykręcony z zewnątrz szyld i wystające z zamka wkładki nie są przeszkodą dla włamywacza. Po dwóch minutach jest w środku...
.
Ludzie często myślą, że włamywacz lubi działać po zmroku - przybliża Dariusz Pabian z firmy… włamywacz.pl, która zajmuje się naprawami powłamaniowymi oraz awaryjnym otwieraniem mieszkań i samochodów. - Nic bardziej błędnego. Najwięcej wezwań mamy w środku tygodnia, koło południa, gdy w mieszkaniach zwykle nie ma nikogo.
Góra dwie minuty
Szczególne zagrożenie występuje latem, kiedy miasto pustoszeje, a spora część mieszkańców wyjeżdża na wakacje. Przestępcy starają się działać szybko i dyskretnie. Zamiast rozwiercić zamek wiertarką lub użyć łomu, wolą mniej hałaśliwe metody. Przede wszystkim szukają łatwego łupu. Dlatego chętnie wybierają mieszkania w blokach, zwłaszcza na ostatnich piętrach, gdzie nie ma sąsiadów. W takich miejscach najmniej ryzykują, że zostaną nakryci. Często nie wiedzą, czy za drzwiami jest coś naprawdę wartościowego, liczy się okazja.
Starannie sprawdzają zabezpieczenia. Szukają słabych punktów. Takich, jak źle zamontowane szyldy w drzwiach, które da się w prosty sposób odkręcić z zewnątrz czy wystające wkładki zamków, które można łatwo złamać. Zwracają uwagę na drzwi, czy są antywłamaniowe lub choćby z grubego drewna, czy też z dykty (wciąż spotykane w blokach). Tym ostatnim nie są w stanie pomóc najlepsze zamki. Sforsowanie tego rodzaju zabezpieczeń zajmuje włamywaczom minutę lub dwie.
- Złodzieje na ogół rezygnują, widząc, że drzwi są prawidłowo zamontowane i dobrej jakości, a wkładka zamka nie wystaje, tylko przylega ściśle do szyldu i jest chroniona tarczą lub gdy widzą dodatkowy zamek -podpowiada Adrian Chyliński z włamywacz.pl. - Wtedy wolą poszukać lepszej okazji.
Fachowiec wszystko otworzy
Specjaliści radzą, by planując zakup drzwi czy zamków, nie dać się skusić podejrzanie niskim cenom. Chcąc myśleć na serio o bezpieczeństwie mieszkania, trzeba - ich zdaniem - liczyć się z wydatkiem na same drzwi rzędu 2500-3000 zł. - W supermarketach budowlanych jest wiele modeli drzwi wyprodukowanych poza Unią Europejską, które są sprzedawane jako antywłamaniowe i kosztują 500 lub 600 zł - wyjaśnia Dariusz Pabian. - Nawet nieźle wyglądają na ekspozycji. Potem jednak przy montażu okazuje się, że są lichutkie, a ich elementy można wyginać gołymi rękami. Nie trzeba nawet imadła czy kombinerek.
Bywa, że inwestycje w bezpieczeństwo, w solidne drzwi i zamki, obracają się przeciwko nam. Tak jest wówczas, gdy np. zgubimy lub zatrzaśniemy klucze w mieszkaniu. W takich sytuacjach możemy liczyć na fachowców zajmujących się awaryjnym otwieraniem drzwi.
- Nie ma takich zabezpieczeń, których nie dałoby się pokonać - zapewnia Adrian Chyliński, którego firma współpracuje m.in. z policją, komornikami i celnikami. - To tylko kwestia czasu, wiedzy i... hałasu. Najwyższy atest klasy C oznacza w przypadku wkładki do zamka, że otwarcie jej bez klucza zajmuje kilkanaście minut. Gdy się ma odpowiednie narzędzia, trwa to jeszcze krócej - dodaje ekspert.
Wkładki dla samotnych
Osobną kategorię stanowią zgłoszenia do osób starszych i samotnych. Zdarza się, że przez dłuższy czas nie dają znaku życia. Nie reagują na pukanie i nawoływania. W końcu zaniepokojeni sąsiedzi wzywają na pomoc fachowców. Problem pojawia się jednak, gdy w zamku od wewnątrz tkwi klucz. - Krewni i znajomi powinni wpływać na takie osoby, by zgodziły się dla własnego bezpieczeństwa na specjalne wkładki do zamków, które można otwierać kluczem jednocześnie z obu stron - radzi Dariusz Pabian z włamywacz.pl.
Trzeba również pamiętać, że bezpieczeństwo wymaga rozwiązań kompleksowych. Rolety antywłamaniowe, klamka okienna z zamkiem czy drzwi z prawdziwego zdarzenia do garażu i kotłowni są nie mniej ważne niż drzwi frontowe. - Ostatnio mieliśmy wezwanie do mieszkania, którego właściciel zgubił klucze do drzwi wejściowych. Okazało się, że zostawił otwarte okno od balkonu, o czym w roztargnieniu zapomniał. Bez kłopotu weszliśmy do środka i otworzyli zapasowym kompletem kluczy - uśmiecha się Dariusz Pabian.
żródło:
http://www.bielsko.biala.pl/aktualnosci/29359/sposoby-na-wlamywaczy
Wywiad udzielony przez jednego z naszych serwisantów.
Komentarze (0)
Brak komentarzy. Bądź pierwszy!